Specjalny Ośrodek
Szkolno-Wychowawczy
we Frysztaku

Projekt Stowarzyszenia Artbale ,,W kręgu tańca''

     Od 30 września do 4 października nasi uczniowie mieli okazję i zaszczyt uczestniczyć w profesjonalnych wrsztatach tańca, prowadzonych przez uznanych choreografów Teatru Polskiego.

     Do wyjazdu przygotowywaliśmy się przez dłuższy czas: dokumenty aplikujące do projektu zostały złożone już w czerwcu. Przez miesiąc czekaliśmy na ich zaakceptowanie przez organizatorów: na zgrupowanie mogła jechać tylko jedna szkoła specjalna z województwa podkarpackiego. I to byliśmy w tym roku szkolnym MY - SOSW Frysztak! Nasi młodzi tancerze nie kryli radości. Trzeba było jeszcze przeczekać wakacje i pod koniec września mogliśmy już powoli szykować się do wyjazdu. Bilety na Neobusa zostały zarezerwowane w obie strony, walizki spakowane, więc w nocy 29 września zapakowaliśmy się w autobus i ruszyliśmy w kierunku Warszawy. Nasze miejsce docelowe znajdowało się tuż obok Pałacu Kultury - z Dworca Centralnego, gdzie wysiedliśmy, prowadziła nas prosta droga pod Kinotekę. A tam już czekał na nas autokar i inne trzy grupy z całej Polski, które także przyjechały, aby wziąć udział w projekcie. Integracja z innymi uczestnikami rozpoczęła się już od samego początku podróży w kierunku miejscowości Popowo- Letniskowo. Po drodze roztaczały się piekne widoki: początkowo wieżowców, a z czasem rzeki Bug i lasów sosnowo-jodłowych. W samym centrum takiego sielskiego krajobrazu znajduje się Ośrodek Caritas, gdzie mieliśmy spędzić najbliższy tydzień.

     Każdy dzień był szczegółowo zaplanowany tak, że nie było czasu na nudę. Otrzymaliśmy swoje pokoje, rozpakowaliśmy się i ruszyliśmy na małe zwiedzanie.

     Po wzmocnieniu sił pożywnym śniadaniem rozpoczynały się treningi taneczne w rytmie salsy - flamenco, prowadzone przez Panią Annę Mendak - znaną i cenioną choreograf i tancerkę tańców egzotycznych. Pani Ewa Budny - Orłowska prowadziła naukę tańców Polskich, zaś Pani Bożena Jakubczak, pomysłodawczyni projektu - Tańce w kręgu. Oprócz tego oragnizowane były spotkania z psychologiem, mediatorem, oraz integracyjne rozmowy z opiekunami grup. Po obiedzie był czas na krótki relaks w otaczających ośrodek lasach, zbieranie grzybów, zabawy na placu sportowym, i przede wszystkim spacerowanie i pogadanki o wszystkim i o niczym. Dzięki temu nasza grupa uczyła się jak służyć wsparciem słabszym, integrować się ze sobą i z innymi uczestnikami, budowała swoje zaufanie względem siebie. Nauczyło nas to  świetnej współpracy.

     Wieczorami znalazł się czas na zabawy taneczne w rytm różnorodnych melodii - niekoniecznie disco polo. Nasi uczniowie bawili się wyśmienicie, doskonaląc swoją kondycję i dopingując innych do wspólnej integracji.

      Na zakończenie pobytu każda z grup, w tym nasza, wykonała układ taneczny w kręgu ,,Sosna'', oraz pląsała w rytm flamenco ,,Stand up, get up, and fight for your right''.

     Pobyt w Popowo - Letniskowo był możliwy jedynie dzięki dofinansowaniu Państwowego Funduszu Rehebilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz Stowarzyszeniu Artbale, prowadzonemu przez Panią Bożenę Jakubczak i Pana Wiesława Jakubczak.

     Projekt ,,W kręgu tańca'' pozostanie na długo w naszych sercach - otrzymaliśmy od osób tam spotkanych bardzo dużo ciepła i radości, a nade wszystko wsparcia. Udowodniono nam wszystkim, że ograniczenia istnieją tylko w naszych głowach, a tak naprawdę przy  cięzkiej pracy możemy osiągnąć wszystko.

     Bardzo dziękujemy organizatorom, choreografom, a nade wszystko naszym wychowankom, którzy aktywnie uczestniczyli w warsztatach, cierpliwie i w skupieniu powtarzali skomplikowane kroki układu, wykazali się wysoką kulturą osobistą, wrażliwością i chęcią niesienia pomocy słabszym. Zatem dziękujemy: Basi - uśmiechniętej i profesjonalnej na treningach, Pawełkowi - pełnego poczucia humoru, który starał się rozsiewać wokół, Marysi - samodzielnej we wszystkim, rozkochanej w muzyce, Wioli - towarzyszce spacerów, mobilizującej innych do korzystania ze ścieżek zdrowia, Klaudii - uważnej i skupionej na treningach, Monice - szukającej nowych rozwiązań w poszczególnych układach, Natalii - radosnej i towarzyskiej, i na koniec Stasiowi - który zawsze stawał na wysokości zadania, pomagał słabszym kolegom i koleżankom, a także wykazywał się wysoką kulturą osobistą w kontaktach z uczestnikami i osobami dorosłymi. Był to naprawdę dobrze spędzony czas.

(Opr. E. S.)